Niezbite argumenty w przypadku negocjacji z Brytyjczykami i Amerykanami to nie wszystko. Liczą się również komunikaty niewerbalne oraz słownictwo dopasowane do konkretnych rozmówców.
Prowadzenie biznesu za granicą jest znacznie trudniejsze niż całkowita koncentracja na rynku krajowym, szczególnie, jeśli chcemy działać w innym od naszego kręgu kulturowym. Negocjacje handlowe z przedstawicielami odległej kultury wymagają przygotowania.
Negocjacje dotyczące zakupów powinny przebiegać podobnie jak wszystkie inne negocjacje biznesowe. Niestety, rozmowy handlowe bardzo często koncentrują się wyłącznie na cenie, a to sprawia, że wygrywają oferty najtańsze, ale nie najlepsze.